>Grzesiu

>Grzesiu

Ktoś musiał wziąć na siebie niewdzięczną (tego akurat nie jestem pewna) rolę czynienia ekscesów (choćby i skromnych) ktoś musi trochę poprowokować, jakimś kijaszkiem w mrowisku pokręcić, tego uszczypnąć, tamtemu na odcisk co go od “przedwojny” hoduje wleżć. Coś musi się dziać, do jasnej Anielki, prawda?


Mięso z sosem, czyli porządne, wiejskie, obiadowe żarcie By: igla (34 komentarzy) 23 maj, 2008 - 13:32