Trochę o tym do czego prowadzi zamiłowanie do krzyków i krwi. I trochę o tym co zostaje w pamięci historycznej.
Ale jeśli chodzi Panu o ostatnie zdanie, to idzie mi o skacowanych (postaram się to uściślić, w tekście, za chwilkę). Czasami jest międzyepoka. Teraz jest. Nasze krzyki i szepty znikną. W podręcznikach historii zostanie dwóch Polaków. To i tak dużo, jak na nas.
Pytanie jest trudne, Panie Maxie,
bo to jest tekst nieumiejętnie podwójny.
Trochę o tym do czego prowadzi zamiłowanie do krzyków i krwi. I trochę o tym co zostaje w pamięci historycznej.
Ale jeśli chodzi Panu o ostatnie zdanie, to idzie mi o skacowanych (postaram się to uściślić, w tekście, za chwilkę). Czasami jest międzyepoka. Teraz jest. Nasze krzyki i szepty znikną. W podręcznikach historii zostanie dwóch Polaków. To i tak dużo, jak na nas.
Pozdrawiam serdecznie
yayco -- 26.05.2008 - 21:28