Może tekst o Hellingerze nie powinien długo oczekiwać na swoją kolejkę?
Ze szczątków informacji, które docierają do nas nie wyłania się bowiem obraz człowieka, który może szkodzić innym. Santorski z uporem godnym maniaka wydaje jego kolejne wypociny.
Natomiast w Niemczech od dawna huczy w temacie “metody ustawienia rodzin” i samego jej autora. I te obrazki budzą grozę.
Gretchen
Może tekst o Hellingerze nie powinien długo oczekiwać na swoją kolejkę?
Ze szczątków informacji, które docierają do nas nie wyłania się bowiem obraz człowieka, który może szkodzić innym. Santorski z uporem godnym maniaka wydaje jego kolejne wypociny.
Natomiast w Niemczech od dawna huczy w temacie “metody ustawienia rodzin” i samego jej autora. I te obrazki budzą grozę.
Więc może…
Pozdrawiam zachęcając…
Magia -- 30.05.2008 - 09:26