jak byłeś wczoraj w Czarnym Kocie,to mogliśmy się gdzieś w przelocie widzieć albo w innym miejscu rynku.
A klimat, znaczy nastrój był ciekawy, choc ja tam bluesa meczów za bardzo nie czuję, ale jak sa jakies ważne imprezy typu mistrzostwa swiata czy euro to oglądam.
No, a wczoraj klęskę z dokładnym wynikiem przepowiedziałem, więc w sumie może oglądać nie powinienem, bom zły prorok.
Sajonara,
jak byłeś wczoraj w Czarnym Kocie,to mogliśmy się gdzieś w przelocie widzieć albo w innym miejscu rynku.
A klimat, znaczy nastrój był ciekawy, choc ja tam bluesa meczów za bardzo nie czuję, ale jak sa jakies ważne imprezy typu mistrzostwa swiata czy euro to oglądam.
No, a wczoraj klęskę z dokładnym wynikiem przepowiedziałem, więc w sumie może oglądać nie powinienem, bom zły prorok.
pzdr
grześ -- 09.06.2008 - 17:43