e tam od razu wariatka. na takie określenie trzeba sobie załużyć, sporo Ci brakuje. więc jak Ci zależy, musisz sie jeszcze postarać.
jednemu mydło, drugiemu powidło – kwiatki są tez dla kogoś. Magia także fotografuje cwiety u siebie w ogródku i potem dyskusje trwaja co to jest, jak sie to sadzi i pielegnuje i takie tam, mi zupełnie obce, bo ani sie znam ani lubie.
mokre drewno, dobrze sfotografowane, to jest właśnie miodzio…
szkoda, że niebo na zdjęciu z brzoza nie bylo takie jak na zdjęciach 4 i 5…
Gretchen
e tam od razu wariatka. na takie określenie trzeba sobie załużyć, sporo Ci brakuje. więc jak Ci zależy, musisz sie jeszcze postarać.
jednemu mydło, drugiemu powidło – kwiatki są tez dla kogoś. Magia także fotografuje cwiety u siebie w ogródku i potem dyskusje trwaja co to jest, jak sie to sadzi i pielegnuje i takie tam, mi zupełnie obce, bo ani sie znam ani lubie.
mokre drewno, dobrze sfotografowane, to jest właśnie miodzio…
szkoda, że niebo na zdjęciu z brzoza nie bylo takie jak na zdjęciach 4 i 5…
Griszeq -- 08.07.2008 - 11:23