Dzięki za dobre słowo, starałem się – właśnie dlatego, że to był człowiek z kompletnie przeciwnej niż moja opcji (zreszta, co to jest moja opcja – czasem jak porównam komentarze do swoich tekstów tu i np. na PN to czuję się jak najmniejszy oddział świata, że się NMWH podeprę).
Uczciwa ocena to według mnie z jednej strony mówienie o zasługach przy akcesji do NATO, z drugiej – o latach 60tych w Paryżu. BG współtworzył rzeczywistość, w której żyjemy – i po prostu zasługuje na obiektywny osąd.
Nawet jeśli ani apologeci, ani krytycy nie będą z rezultatów zadowoleni.
@grześ, MacSieniel
Dzięki za dobre słowo, starałem się – właśnie dlatego, że to był człowiek z kompletnie przeciwnej niż moja opcji (zreszta, co to jest moja opcja – czasem jak porównam komentarze do swoich tekstów tu i np. na PN to czuję się jak najmniejszy oddział świata, że się NMWH podeprę).
Uczciwa ocena to według mnie z jednej strony mówienie o zasługach przy akcesji do NATO, z drugiej – o latach 60tych w Paryżu. BG współtworzył rzeczywistość, w której żyjemy – i po prostu zasługuje na obiektywny osąd.
Nawet jeśli ani apologeci, ani krytycy nie będą z rezultatów zadowoleni.
pozdro
Banan -- 14.07.2008 - 16:27