kofeina to mi akurat nie szkodzi. Nawet lubię i używam na wiele sposobów. Kiedyś miałem nawet szampon z kofeiną, ale to nic, bo znajoma moja rajstopy z kofeiną w zagranicznym sklepie kupowała. Mąż znajomej troszkę się uskarżał.
Przy młodszych wstyd powiedizieć, ale jak kawa dobra, to tłusta jest i arterie zatyka.
Dlatego ta najgorsza, amerykańska, z perkolatora, to zasadniczo zdrowa, choć się trochę wygląda na posiadacza choroby Basedowa.
SZanowna Pani,
kofeina to mi akurat nie szkodzi. Nawet lubię i używam na wiele sposobów. Kiedyś miałem nawet szampon z kofeiną, ale to nic, bo znajoma moja rajstopy z kofeiną w zagranicznym sklepie kupowała. Mąż znajomej troszkę się uskarżał.
Przy młodszych wstyd powiedizieć, ale jak kawa dobra, to tłusta jest i arterie zatyka.
Dlatego ta najgorsza, amerykańska, z perkolatora, to zasadniczo zdrowa, choć się trochę wygląda na posiadacza choroby Basedowa.
Pozdrawiam bez wytrzeszczu
niejaki N -- 11.09.2008 - 19:32