ja do Krakowa jeżdżę jak muszę i to przejazdem najczęściej, także proszę się nie
martwić, rozedrganie zostawić innym bardziej zasłużonym
zresztą kto wie czy Lorenzo nie będzie na jakimś Bali sobie wtenczas plażował
kto to wie?
prezes,traktor,redaktor
Meliski proszę zaparzyć
ja do Krakowa jeżdżę jak muszę i to przejazdem najczęściej, także proszę się nie
martwić, rozedrganie zostawić innym bardziej zasłużonym
zresztą kto wie czy Lorenzo nie będzie na jakimś Bali sobie wtenczas plażował
kto to wie?
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.09.2008 - 13:43