No a ja bym się zastanawiał nad tym przedostatnim stwierdzeniem Pana N. Bo fakt, że ktoś nie czuje sie zmanipulowany, nie oznacza dla mnie tego, że manipulacji nie było, tylko właśnie to, że ktoś zmanipulowany się nie poczuł. Z powodów ogólnie dwóch – albo się nie zorientował, albo się zorientował, ale manipulacją tego by nie nazwał.
Podobnie z kradzieżą – ktoś może się nie dowiedzieć, że go okradłem. Co nie oznacza, że kradzieży nie było.
Panie Y
No a ja bym się zastanawiał nad tym przedostatnim stwierdzeniem Pana N. Bo fakt, że ktoś nie czuje sie zmanipulowany, nie oznacza dla mnie tego, że manipulacji nie było, tylko właśnie to, że ktoś zmanipulowany się nie poczuł. Z powodów ogólnie dwóch – albo się nie zorientował, albo się zorientował, ale manipulacją tego by nie nazwał.
Podobnie z kradzieżą – ktoś może się nie dowiedzieć, że go okradłem. Co nie oznacza, że kradzieży nie było.
Ale może to nie jest trafiona analogia…
Griszeq -- 20.10.2008 - 09:28