ja sporo wiem o socjotechnice. Znam też wiele przykładów manipulacji w sieci, które dotknęły ludzi którzy wiedzą na ten temat tak samo dużo, albo więcej.
Myślę, że i mnie się to parę razy zdarzyło.
W paru kwestiach podejrzewam, że tak się działo i dzieje. Ale nie przeszkadza mi to za bardzo.
Tak jak mój komputer ma firewalle (sprzętowy i programowy), tak ja mam awatary.
Trochę to pomaga, ale nie daje pewności. Nic nie daje.
Ten tekścik, tak jak go widzę dziś, miał być chyba o tym, że nawet jeżeli się czuję zmanipulowany, to wolę zrzucać odpowiedzialność na siebie, a nie na prawdziwych lub domniemanych manipulatorów.
Panie Griszqu,
ja sporo wiem o socjotechnice. Znam też wiele przykładów manipulacji w sieci, które dotknęły ludzi którzy wiedzą na ten temat tak samo dużo, albo więcej.
Myślę, że i mnie się to parę razy zdarzyło.
W paru kwestiach podejrzewam, że tak się działo i dzieje. Ale nie przeszkadza mi to za bardzo.
Tak jak mój komputer ma firewalle (sprzętowy i programowy), tak ja mam awatary.
Trochę to pomaga, ale nie daje pewności. Nic nie daje.
Ten tekścik, tak jak go widzę dziś, miał być chyba o tym, że nawet jeżeli się czuję zmanipulowany, to wolę zrzucać odpowiedzialność na siebie, a nie na prawdziwych lub domniemanych manipulatorów.
To ode mnie zależy. A co najmniej powinno
Pozdrawiam
yayco -- 20.10.2008 - 12:50