Panie maxie,

Panie maxie,

to ja nie zrozumiałem Pana intencji.

Ale ma Pan rację oczywiście.

Ale tu jest znowu straszny wybór: albo będziemy gadać z każdym, narażając się na opisane przez Pana niebezpieczeństwo, albo będziemy sobie wybierać, narażając się na to, że przyjeliśmy złe kryteria, albo z innego powodu odrzuciliśmy sensownych rozmówców na rzecz głupków.

Mam przykre wrażenie, że ja zacząłem nadmiernie ograniczać i zabrnąłem w ślepy, choć towarzysko sympatyczny zaułek

Pozdrowienia


Bródno III. Manipulacja By: yayco (14 komentarzy) 19 październik, 2008 - 19:00