Oczywiście, że Rivaldo. Maszyna Cyfrowa nie po raz pierwszy zawiodła się na pamięci Mojego Sklerotyka (bałwan nawet nie pamięta z kim grała Chelsea w opisanym “incydencie” Wise’a). Jak tylko skończę odpowiadać zaraz poprawię. Za filmik bardzo dziękuję, chociaż nie wiem czy go odtworzyć MU. Kiedy widzi taki ewidentny szwindel robi się nieprzyjemny, a jego złość skupia się na Bogu ducha winnych urządzeniach elektronicznych. Co do Plicha – jego publicystykę lubię i pióro cenię. Z tą argumentacją – przykre, ale jak napisałem rozumiem tę postawę “za wszelką cenę”. Jakiś link? Facet z takim poświęceniem bronił “gały” przed lekceważącymi opiniami, że chciałbym to przeczytać.
A propos “jaj” – MU bardzo bawią takie wyliczanki ad absurdum, z których najsłynniejszą jest ta z filmu Hair. Filmików nie wklejam, więc przytoczę (mniej więcej): Chodzi o to, że biali wysyłają czarnych żeby walczyli z żółtymi w obronie ojczyzny, którą odebrali czerwonym. :)
MU za skojarzenie z MU serdecznie dziękuje
PS. Pańskim tropem poszedł jakiś komentator “z czuba” i rzecz “dopieścił:
“delegatem klubu z Krakowa prowadzonego przez faceta z Bydgoszczy miał być warszawiak będący właścicielem klubu w Łodzi. A wszystko po to aby wybory wygrał facet z Elbląga, znany jako mielczanin, a nie wygrał facet z Bydgoszczy znany jako łodzianin i rzymianin”
Szanowny Maxie!
Oczywiście, że Rivaldo. Maszyna Cyfrowa nie po raz pierwszy zawiodła się na pamięci Mojego Sklerotyka (bałwan nawet nie pamięta z kim grała Chelsea w opisanym “incydencie” Wise’a). Jak tylko skończę odpowiadać zaraz poprawię. Za filmik bardzo dziękuję, chociaż nie wiem czy go odtworzyć MU. Kiedy widzi taki ewidentny szwindel robi się nieprzyjemny, a jego złość skupia się na Bogu ducha winnych urządzeniach elektronicznych. Co do Plicha – jego publicystykę lubię i pióro cenię. Z tą argumentacją – przykre, ale jak napisałem rozumiem tę postawę “za wszelką cenę”. Jakiś link? Facet z takim poświęceniem bronił “gały” przed lekceważącymi opiniami, że chciałbym to przeczytać.
A propos “jaj” – MU bardzo bawią takie wyliczanki ad absurdum, z których najsłynniejszą jest ta z filmu Hair. Filmików nie wklejam, więc przytoczę (mniej więcej): Chodzi o to, że biali wysyłają czarnych żeby walczyli z żółtymi w obronie ojczyzny, którą odebrali czerwonym. :)
MU za skojarzenie z MU serdecznie dziękuje
PS. Pańskim tropem poszedł jakiś komentator “z czuba” i rzecz “dopieścił:
“delegatem klubu z Krakowa prowadzonego przez faceta z Bydgoszczy miał być warszawiak będący właścicielem klubu w Łodzi. A wszystko po to aby wybory wygrał facet z Elbląga, znany jako mielczanin, a nie wygrał facet z Bydgoszczy znany jako łodzianin i rzymianin”
Pecet
Pecet -- 30.10.2008 - 19:49