Takie pytanie mnie naszło po przeczytaniu komentarzy. Z jednej strony postęp cywilizacyjny, coraz większe możliwości człowieka, a z drugiej strony wydzieranie przyrodzie jej ofiar naturalnej selekcji i degeneracja człowieka. Ani jednego ani drugiego nie powstrzymamy. Człowiek chce żyć, więc medycyna się będzie rozwijać. Kiedy przełamie kolejne granice, czy jest gdzieś kraniec?
Nie potrafiłbym zawyrokować, ze maluch X jest slaby więc do piachu, bo zdegeneruje część populacji. Czy ktoś potrafiłby?
Jeśli tak to jemu pierwszemu należałaby się dekapitacja.
Czy my się rozwijamy czy zwijamy?
Takie pytanie mnie naszło po przeczytaniu komentarzy. Z jednej strony postęp cywilizacyjny, coraz większe możliwości człowieka, a z drugiej strony wydzieranie przyrodzie jej ofiar naturalnej selekcji i degeneracja człowieka. Ani jednego ani drugiego nie powstrzymamy. Człowiek chce żyć, więc medycyna się będzie rozwijać. Kiedy przełamie kolejne granice, czy jest gdzieś kraniec?
sajonara -- 03.11.2008 - 14:10Nie potrafiłbym zawyrokować, ze maluch X jest slaby więc do piachu, bo zdegeneruje część populacji. Czy ktoś potrafiłby?
Jeśli tak to jemu pierwszemu należałaby się dekapitacja.