mówiąc szczerze, starałem się wykreować bohatera, który by odpowiadał Pani gustom. A że atawistyczny? A czy to moje gusta?
Ponadto, droga Pani, ja chciałem naświetlić dramat mężczyzny niezrozumianego. Wielowymiarowo i na tle historycznym.
Widziała Pani film King Kong? To tym samym jest. proszę Pani, tylko że mój bohater nie biega po dachach.
A że Pani się to jednowymiarowo kojarzy, to ja już nie poradzę. Nic. To wbrew mojej jest intencji twórczej.
Pozdrawiam, przepraszająco
Pani Gretchen,
mówiąc szczerze, starałem się wykreować bohatera, który by odpowiadał Pani gustom. A że atawistyczny? A czy to moje gusta?
Ponadto, droga Pani, ja chciałem naświetlić dramat mężczyzny niezrozumianego. Wielowymiarowo i na tle historycznym.
Widziała Pani film King Kong? To tym samym jest. proszę Pani, tylko że mój bohater nie biega po dachach.
A że Pani się to jednowymiarowo kojarzy, to ja już nie poradzę. Nic. To wbrew mojej jest intencji twórczej.
Pozdrawiam, przepraszająco
yayco -- 06.11.2008 - 22:21