Ja rozumiem, że nie bardzo jest Pani w smak przypominanie jej własnych słów:
“Kazik
A Pan zapewne najlepiej zna rosyjski?
O prostactwie świadczy nazywanie kogoś bezdennie głupim, przyklejanie etykietek ma Pan wyćwiczone i nie zniżę siię do dyskusji z Panem.
A ksiązki i artykułu tej Pani są tłumaczone na język polski, więc ewentualne błędy w interpretacji również odpadają. Może coś jeszcze towarzysz wymyśli?”
Zdaje się, że pisząc powyższe nie miała Pani na myśli Kazika, jako np. towarzysza biesiad przy ognisku.
Poleciłbym Pani jakąś lekturę... ale Pani wzdryga się przed czytaniem tego, co Pani inni nie zarekomendują jako Słuszne a poza tym (jak sprawdziłem) nie wydano tej pozycji po polsku, co może spowodować (jak się Pani wyraziła): “ewentualne błędy w interpretacji”.
Ale niech tam, niech stracę. Polecam pozycję “lewaka”, który był zaangażowany w elekcję Nixona i w ogóle jest zasmarkanym “lewackim” prawicowcem. Ten typ zwie się Kevin Philips a jedna z jego bezecnych książek to: “American Theocracy: The Peril and Politics of Radical Religion, Oil, and Borrowed Money in the 21stCentury”.
Szanowna Pani Anno
Ja rozumiem, że nie bardzo jest Pani w smak przypominanie jej własnych słów:
“Kazik
A Pan zapewne najlepiej zna rosyjski?
O prostactwie świadczy nazywanie kogoś bezdennie głupim, przyklejanie etykietek ma Pan wyćwiczone i nie zniżę siię do dyskusji z Panem.
A ksiązki i artykułu tej Pani są tłumaczone na język polski, więc ewentualne błędy w interpretacji również odpadają. Może coś jeszcze towarzysz wymyśli?”
Zdaje się, że pisząc powyższe nie miała Pani na myśli Kazika, jako np. towarzysza biesiad przy ognisku.
Poleciłbym Pani jakąś lekturę... ale Pani wzdryga się przed czytaniem tego, co Pani inni nie zarekomendują jako Słuszne a poza tym (jak sprawdziłem) nie wydano tej pozycji po polsku, co może spowodować (jak się Pani wyraziła): “ewentualne błędy w interpretacji”.
Ale niech tam, niech stracę. Polecam pozycję “lewaka”, który był zaangażowany w elekcję Nixona i w ogóle jest zasmarkanym “lewackim” prawicowcem. Ten typ zwie się Kevin Philips a jedna z jego bezecnych książek to: “American Theocracy: The Peril and Politics of Radical Religion, Oil, and Borrowed Money in the 21stCentury”.
Z lewackim pozdrowieniem dla “prawackiej Lady”.
Kazik -- 22.11.2008 - 19:23