Nie wiedziałem o tym dodatku. Jestem jednak głęboko przekonany, że doprowadzenie do tego aby na wsiach pracowali mozliwie najlepsi fachowcy, właśnie wabieni tam nie powołaniem – bo mało ich – ale zarobkami, umozliwiłoby wiejskim dzieciom łatwiejszy start w nowoczesność.
Rozumiem ponadto, że nowe biblioteki będą instalowane na wsiach na stałe a docierać tam będą z nimi współcześni społecznicy, naukowcy. Wzorem organiczników, którzy szli z oświatą w lud. Z niezłym skutkiem.
Sajonara
Nie wiedziałem o tym dodatku. Jestem jednak głęboko przekonany, że doprowadzenie do tego aby na wsiach pracowali mozliwie najlepsi fachowcy, właśnie wabieni tam nie powołaniem – bo mało ich – ale zarobkami, umozliwiłoby wiejskim dzieciom łatwiejszy start w nowoczesność.
Rozumiem ponadto, że nowe biblioteki będą instalowane na wsiach na stałe a docierać tam będą z nimi współcześni społecznicy, naukowcy. Wzorem organiczników, którzy szli z oświatą w lud. Z niezłym skutkiem.
Stary -- 27.11.2008 - 15:26