Jak na Pana – owszem, dość krótki. Ale chyba się obydwaj zgodzimy, że tak emocjonalny i działający na wyobraźnię tekst nie mógłby być dłuższy – nie tylko by stracił siłę przekazu, ale zwyczajnie zmęczył czytających.
No gdybym miał Pana umieścić gdzieś w helladzie, to bardziej w obozie atenskim niz lakońskim… No ale skoro Pan ćwiczy… Oby tylko lakońskie zwyczaje nie dotknęły tekstu o rybie…
Panie Yayco
Jak na Pana – owszem, dość krótki. Ale chyba się obydwaj zgodzimy, że tak emocjonalny i działający na wyobraźnię tekst nie mógłby być dłuższy – nie tylko by stracił siłę przekazu, ale zwyczajnie zmęczył czytających.
No gdybym miał Pana umieścić gdzieś w helladzie, to bardziej w obozie atenskim niz lakońskim… No ale skoro Pan ćwiczy… Oby tylko lakońskie zwyczaje nie dotknęły tekstu o rybie…
Pozdrawiam zaniepokojony.
Griszeq -- 16.12.2008 - 08:58