i w kwestii życzeń, to one się już spełniły (w dużej mierze), skoro Pan do pracy się udajesz. No, chyba żeś Pan ryzykant i zdrowie swoje na zatracenie wystawiasz.
A co do różnic, to mają one przyczyny, że tak powiem, rozruchowe. Otóż jedni świat rano widzą ostro i przenikliwie, a inni – mimo że już za biurkiem – myślami jeszcze w łożu przebywają. Ciepłym. I wiedzie im się tak, jak owemu jelonkowi, co to ze lwem zdania na temat piękności i powagi osobistej wymieniał.
W zasadzie, Panie Yayco,
i w kwestii życzeń, to one się już spełniły (w dużej mierze), skoro Pan do pracy się udajesz. No, chyba żeś Pan ryzykant i zdrowie swoje na zatracenie wystawiasz.
A co do różnic, to mają one przyczyny, że tak powiem, rozruchowe. Otóż jedni świat rano widzą ostro i przenikliwie, a inni – mimo że już za biurkiem – myślami jeszcze w łożu przebywają. Ciepłym. I wiedzie im się tak, jak owemu jelonkowi, co to ze lwem zdania na temat piękności i powagi osobistej wymieniał.
Sympatycznego dnia Panie Yayco
abwarten und Tee trinken
Lorenzo -- 15.01.2009 - 10:19