w takiej Nicei, na Starym Mieście, przy placu obok kosciola św. Franciszka, jest lodziarnia (niestety czynna tylko od kwietnia bodaj do września), która jest – jak oni twierdzą – największa na świecie, jesli idzie o wybór lodów.
I tamże to widzialem (ale tylko widzialem, bo balem się spróbować) m.in. lody tymiankowe, pomidorowe, z pieprzem różowym, o smaku gumy do żucia (sic!). Reszty po prostu nie pamiętam, bo bylo ich po prostu za dużo.
Oczywiście takie bardziej konserwatywne tez byly, tak samo jak sorbety.
We Wloszech, jak we Wloszech, Panie Docencie
w takiej Nicei, na Starym Mieście, przy placu obok kosciola św. Franciszka, jest lodziarnia (niestety czynna tylko od kwietnia bodaj do września), która jest – jak oni twierdzą – największa na świecie, jesli idzie o wybór lodów.
I tamże to widzialem (ale tylko widzialem, bo balem się spróbować) m.in. lody tymiankowe, pomidorowe, z pieprzem różowym, o smaku gumy do żucia (sic!). Reszty po prostu nie pamiętam, bo bylo ich po prostu za dużo.
Oczywiście takie bardziej konserwatywne tez byly, tak samo jak sorbety.
Smacznego
abwarten und Tee trinken
Lorenzo -- 15.01.2009 - 21:30