A ja wpadłem szanownego pana pozdrowić, prawda, bo widzę, że znowu pan kombinuje, i wbrew moim wielokrotnym namowom nie chce pan być ani konserwatystą, ani tradycjonalistą, ani ani. Tylko moderna i moderna; zmiana na zmianie. Niech pan popatrzy na Kazika Marcinkiewicza. Zamiast siedzieć w Gorzowie z żoną i dziećmi, pojechał do Londynu, za nic nie chciał wierzyć, że Londyn nie istnieje. Czysta moderna i dupa (pardą) zbita. Proszę uważać.
-->sergiusz
A ja wpadłem szanownego pana pozdrowić, prawda, bo widzę, że znowu pan kombinuje, i wbrew moim wielokrotnym namowom nie chce pan być ani konserwatystą, ani tradycjonalistą, ani ani. Tylko moderna i moderna; zmiana na zmianie. Niech pan popatrzy na Kazika Marcinkiewicza. Zamiast siedzieć w Gorzowie z żoną i dziećmi, pojechał do Londynu, za nic nie chciał wierzyć, że Londyn nie istnieje. Czysta moderna i dupa (pardą) zbita. Proszę uważać.
Pozdrowienia, lecę dalej,
referent Bulzacki -- 26.01.2009 - 21:00referent