W imieniu własnym, oraz wszystkich miłośników gadżetów marki zaczynającej się na A (dla ułatwienia dodam, że nie chodzi tu firmę Acer ani Armani), stanowczo protestuję przeciwko upublicznianiu idiotyzmów głoszonych przez członka Rady Nadzorczej firmy zaczynającej się na A, pana Al Gore’a.
Reputacja firmy zaczynającej się na A doznaje przez to znacznie większego uszczerbku, niż jest widoczny w jej logo.
Zależy nam oczywiście na globalnym ocieplaniu wizerunku firmy zaczynającej się na A, ale nie za wszelką cenę.
Pozostając z szacunkiem dla licznych innych osiągnięć Szanownej Redakcji
Szanowna Redakcjo,
W imieniu własnym, oraz wszystkich miłośników gadżetów marki zaczynającej się na A (dla ułatwienia dodam, że nie chodzi tu firmę Acer ani Armani), stanowczo protestuję przeciwko upublicznianiu idiotyzmów głoszonych przez członka Rady Nadzorczej firmy zaczynającej się na A, pana Al Gore’a.
Reputacja firmy zaczynającej się na A doznaje przez to znacznie większego uszczerbku, niż jest widoczny w jej logo.
Zależy nam oczywiście na globalnym ocieplaniu wizerunku firmy zaczynającej się na A, ale nie za wszelką cenę.
Pozostając z szacunkiem dla licznych innych osiągnięć Szanownej Redakcji
kreślę się globalnie ozięble
merlot -- 06.02.2009 - 19:48