Redakcja pozwoli sobie nie zgodzić się z Twoją opinią.
Po pierwsze, Redakcja nie nazywa Amerykanów ani żadnych innych ludzi durnymi.
Z ludzi oślepionych propagandą nie należy szydzić ani się z nich wyśmiewać.
Po wtóre, pan Gore nie stworzył w społeczeństwie żadnej mody na ekologię. Owszem, tu Redakcja się zgadza, stworzył modę na „efekt cieplarniany“ i wykorzystuje tę modę do realizacji swoich i nie tylko swoich, dość przyziemnych, bo biznesowych celów. Nic poza tym.
Redakcja ma podstawy by twierdzić powyższe, ponieważ nie spotkała się nigdzie z wypowiedziami pana Gore’a o potrzebie segregacji śmieci, oczyszczaniu ścieków komunalnych i przemysłowych, filtrowaniu gazów przemysłowych (przy stopniu toksyczności których CO2 można nazwać lekarstwem), odzyskiwaniu surowców z odpadów, rekultywacji gleb zniszczonych monokulturowymi uprawami oraz intensywnym stosowaniem nawozów mineralnych, ani żadnych innych.
Zdaniem Redakcji należy odróżniać promowanie pożądanych zachowań proekologicznych od promocji wyższych podatków, wyrzynania całych gałęzi przemysłu, pauperyzacji społeczeństw i lobbingu na rzecz określonych kręgów polityczno-biznesowych.
Szanowny Czytelniku, Drogi Mad Dogu
Redakcja pozwoli sobie nie zgodzić się z Twoją opinią.
Po pierwsze, Redakcja nie nazywa Amerykanów ani żadnych innych ludzi durnymi.
Z ludzi oślepionych propagandą nie należy szydzić ani się z nich wyśmiewać.
Po wtóre, pan Gore nie stworzył w społeczeństwie żadnej mody na ekologię. Owszem, tu Redakcja się zgadza, stworzył modę na „efekt cieplarniany“ i wykorzystuje tę modę do realizacji swoich i nie tylko swoich, dość przyziemnych, bo biznesowych celów. Nic poza tym.
Redakcja ma podstawy by twierdzić powyższe, ponieważ nie spotkała się nigdzie z wypowiedziami pana Gore’a o potrzebie segregacji śmieci, oczyszczaniu ścieków komunalnych i przemysłowych, filtrowaniu gazów przemysłowych (przy stopniu toksyczności których CO2 można nazwać lekarstwem), odzyskiwaniu surowców z odpadów, rekultywacji gleb zniszczonych monokulturowymi uprawami oraz intensywnym stosowaniem nawozów mineralnych, ani żadnych innych.
Zdaniem Redakcji należy odróżniać promowanie pożądanych zachowań proekologicznych od promocji wyższych podatków, wyrzynania całych gałęzi przemysłu, pauperyzacji społeczeństw i lobbingu na rzecz określonych kręgów polityczno-biznesowych.
Redakcja pozdrawia ciepło z pryzmy kompostu.
Magia -- 09.02.2009 - 11:54