Jeszcze nie podjąłem decyzji. Śledź txt, żeby się zorientować, czy jest u mnie coś nowego; nie będę cię odrębnie informował.
Chyba jest też tak, że to nie ze względu na ciebie tu piszę. Nie wiem też, jakie masz pełnomocnictwa, żeby mnie stąd wypraszać, czy zapraszać. Poeta, który zdaniem gazownika pod koniec życia oszalał, bo przestał... właśnie – czytać gazownika, mawiał w takich sytuacjach: “Ani nam witać się ani żegnać”. Bye,
-->Stopczyk
Jeszcze nie podjąłem decyzji. Śledź txt, żeby się zorientować, czy jest u mnie coś nowego; nie będę cię odrębnie informował.
Chyba jest też tak, że to nie ze względu na ciebie tu piszę. Nie wiem też, jakie masz pełnomocnictwa, żeby mnie stąd wypraszać, czy zapraszać. Poeta, który zdaniem gazownika pod koniec życia oszalał, bo przestał... właśnie – czytać gazownika, mawiał w takich sytuacjach: “Ani nam witać się ani żegnać”. Bye,
referent Bulzacki -- 25.02.2009 - 12:37