Można na ten temat napisać książkę. Można napisać opowiadanie albo wiersz. Ale można również ująć rzecz krócej, i powiedzmy sobie szczerze, w naszej skomplikowanej sytuacji – prościej i uczciwiej. Blogerze Yassa, prawda… drogi, popiliście, poszliście w miasto, a na koniec zakwalifikowaliście się do “Tańca z gwiazdami”. Ot, ułańska fantazja, “co ja nie zatańczę...”. Z kolei orkiestra dęta, to ekipa MPO, która z rana zamiatała przystanek na Francuskiej. Cała zagadka. Przykro mi.
-->Yassa
Można na ten temat napisać książkę. Można napisać opowiadanie albo wiersz. Ale można również ująć rzecz krócej, i powiedzmy sobie szczerze, w naszej skomplikowanej sytuacji – prościej i uczciwiej. Blogerze Yassa, prawda… drogi, popiliście, poszliście w miasto, a na koniec zakwalifikowaliście się do “Tańca z gwiazdami”. Ot, ułańska fantazja, “co ja nie zatańczę...”. Z kolei orkiestra dęta, to ekipa MPO, która z rana zamiatała przystanek na Francuskiej. Cała zagadka. Przykro mi.
Czołem! :-)
referent Bulzacki -- 04.03.2009 - 18:09