W Sudanie są wielkie i nie eksploatowane złoża gazu.
Scenariusz jest więc tradycyjny.
Rozpętanie wojny domowej.
Zmieniający się u władzy watażkowie, którzy dziwnym trafem nie maja kłopotów z nabyciem broni.
Masowe mordy i tragedia humanitarna.
Międzynarodowe siły pokojowe & rozjemcze.
Jeden morderca i bandyta zostaje prezydentem ( patrz Kosowo ) inny dostaje list gończy.
Potem siły pokojowe wkraczają do akcji a za nimi idą koncerny narodowe.
W tym wypadku idę o zakład, że np francuskie, angielskie i jankeskie. ( Czy znamy inne?)
I jeszcze tylko zagadka, dla autora, czy w miejsce polskiego kontyngentu w Czadzie wyląduje tam Orlen?
Dziwnym przypadkiem
W Sudanie są wielkie i nie eksploatowane złoża gazu.
Scenariusz jest więc tradycyjny.
Rozpętanie wojny domowej.
Zmieniający się u władzy watażkowie, którzy dziwnym trafem nie maja kłopotów z nabyciem broni.
Masowe mordy i tragedia humanitarna.
Międzynarodowe siły pokojowe & rozjemcze.
Jeden morderca i bandyta zostaje prezydentem ( patrz Kosowo ) inny dostaje list gończy.
Igła -- 05.03.2009 - 17:36Potem siły pokojowe wkraczają do akcji a za nimi idą koncerny narodowe.
W tym wypadku idę o zakład, że np francuskie, angielskie i jankeskie. ( Czy znamy inne?)
I jeszcze tylko zagadka, dla autora, czy w miejsce polskiego kontyngentu w Czadzie wyląduje tam Orlen?