U mnie czas na sen.
Jedną z niewielu niefrustrujących rzeczy na tym świecie, he, he.
A w ogóle nie dość, że nikt nie napisał co tam w Trójce, to ja prawie nic nie słuchałem, bo przypomniałem se przed 19 że miałem radia cały czas słuchać i słuchałem do 21 tylko.
No bo później trza było z domu wyjść w sumie:)
No ale 10:0 wygraliśwa, znaczy, polska drużyna.
I to z jakim przeciwnikiem:)
Jako że nikt nie pisze o tym wiekopomnym wydarzeniu, to ja, choć antykibic, wspomniałem.
No naprawdę się nic nie dzieje:)
ale jak wiadomo każda rzecz ma swój czas
U mnie czas na sen.
Jedną z niewielu niefrustrujących rzeczy na tym świecie, he, he.
A w ogóle nie dość, że nikt nie napisał co tam w Trójce, to ja prawie nic nie słuchałem, bo przypomniałem se przed 19 że miałem radia cały czas słuchać i słuchałem do 21 tylko.
No bo później trza było z domu wyjść w sumie:)
No ale 10:0 wygraliśwa, znaczy, polska drużyna.
I to z jakim przeciwnikiem:)
Jako że nikt nie pisze o tym wiekopomnym wydarzeniu, to ja, choć antykibic, wspomniałem.
Idem sobie.
grześ -- 01.04.2009 - 22:51No.