Mido,

Mido,

mida

Nie jestem pewna, czy nie da się, jak to się mówi, być sobą w Internecie. Jak bys mnie o coś spytał na żywo, odpowiedziała bym ci tak samo, no może bym zrobiła więcej błędów stylistyczno-gramatycznych, czasem trudno na bieżąco dobrze zbudowac zdanie :). Uważam, że kwestia jest w czym innym (chciałam napisać o tym notkę, ale przed wyjazdem już nie zdążę): to nie ja, używając nicka, kreuję jakąś inną swoja postać; tylko czytający, znający mnie tylko z tego, co piszę, jakoś sobie mnie wyobraża. Nie zna mnie, ale odruchowo jakoś moją osobę sobie kreuje. Tworzy awatar, tak?... No: i ja, pisząc, muszę pamiętać o tych wyobrażeniach. Jakoś je muszę brać pod uwagę. Mogę być sobą w 100%, ale odbiorca tych 100% nie przyswoi, bo nie zna mojego sposobu wypowiadania się, nie zna tembru mojego głosu, mojej gestykulacji, mojej mimiki, mojego charakteru. Wie tylko tyle, ile ja w danej chwili ujawnię. A nie da się o sobie powiedzieć wszystkiego, choćby się chciało. Więc osobiście uważam, że to nie wina nadawcy, że coś ukrywa, lub coś rzeźbi, tylko biednego odbiorcy, który jest skazany na to, co akurat nadawca napisał. A resztę sobie wyobrazi. I za to nadawca już nie odpowiada. Ale czy to znaczy, że nie jest sobą?

Hm, jak cię odbiera czytelnik, to jeszcze inne zagadnienie, w internecie z powodów, które wymieniłas komunikacja jest utrudniona, no i w realu najczęściej o takich rzeczach jak w necie gada się z dobrymi znajomymi, których reakcje/poczucie humoru/standardy znamy.
W necie nie.
Ale to inny wątek, mi chodzi o coś innego, zaraz wyjaśnię:) acz wpadnę w chaos i dygresji dużo.
A to, że ktoś jakies ma oczekiwania czy wobrażenia o tobie czy mnie, normalne to jest w sumie, acz te wyobrażenia, to jego problem.
Ja tam się do czyichś wyobrażeń, które ma na podstawie moich tekstów, dostosowywać nie zamierzam.

I co to znaczy brac pod uwagę?
Przy pisaniu?
To nie bardzo, co innego w trakcie dyskusji, fakt, tu warto różne rzeczy brac pod uwage, by komunikacja się udała.

mida

Czy ja nie naplątałam? Jak coś, to zadaj pytanie, jak wrócę, odpowiem i może wyprostuję moje zawiłe myślenie.

A co do autorów, którzy ściemniają, to ich problem i ich sprawa. ja wierzę ludziom, nawet tym co ściemniają. Inaczej nie umiem :D

Nie chodzi, że autor świadomie coś ściemnia czy kłamie.
Po prostu literatura to jedna wielka kreacja i zmyślenie.
Tu troszkę wejdę na poziom literaturoznawczo-językowy, jest taka książka Goethego “Dichtung und Wahrheit”, czyli “zmyślenie i prawda”, drugie znaczenie słowa Dichtung to poezja.

I tu moim zdaniem się te dwa słowa łączą, znaczy poezja ma element zmyślenia/fantazj/nawet manipulacji.
Pisząc poezja mam na myśli tu wszelaką twórczość.
Zresztą to samo jest ze słowem fantazja, pisarz bez fantazji?
No niemożliwe, ale fantazja ma też znaczenie często negatywne, czegoś wymyślonego, nieprawdziwego.
Nie mówiąc już o słowie “sztuka”, które określa nam całą twórczość jako coś sztucznego.

I bardziej w tę stronę moje myśli sobie biegły.
Nie wiem jak ty, ale ja nawet jak pisze tekst jakis osobisty, to zawsze on ma jakieś swoje upiekszenia, choćby to , że starałem się go jakoś dopracować, już sprawia, ze on nie jest czystym odzwierciedleniem moich myśli.

Jest ich przetworzeniem.
Tylko.
W ogóle ja mam wieczny problem, w pisaniu po polsku mniejszy ale też, z wyrażeniem swoich myśli, znaczy więcej myślę niż jestem w stanie napisać czy powiedzieć (szczególnie bolesny i frustrujący jest ten problem w mówieniu w obcym języku, masakra:((

No ale to temat na inna gadkę a może tekst?

Taki metatekst:)

mida

No to pa w takim razie, wrócę po weekendzie, a napiszę coś pewni dopiero w poniedziałek. Hehehe.

Pozdrówka:)


Naprawdę nie dzieje się nic czyli Hyde Park cz. VII. Redakcja HP zabiera głos w sprawach ważkich dla internetu:) By: tecumseh (133 komentarzy) 31 marzec, 2009 - 21:40
  • ktoś By: Ktoś (05.04.2009 - 20:29)
  • 34 komentarz By: mida (05.04.2009 - 17:14)
  • 33 komentarz By: tzs (04.04.2009 - 23:13)
  • Grzesiu, By: mida (04.04.2009 - 21:10)
  • Ktoś Ktosiem Ktosia By: tzs (03.04.2009 - 19:53)
  • Panie Grzesiu By: Justyna (03.04.2009 - 18:50)
  • Zdrada! By: Ktoś (03.04.2009 - 18:23)
  • Grześ! By: tzs (03.04.2009 - 17:52)
  • Justyno, By: tecumseh (03.04.2009 - 16:25)
  • TZS, jestem za, By: tecumseh (03.04.2009 - 16:24)
  • Cześć grzesiu By: tzs (03.04.2009 - 16:22)
  • O witam, Mido, nie byłem, By: tecumseh (03.04.2009 - 16:19)
  • Drodzy Tekstowicze By: Justyna (03.04.2009 - 14:33)
  • Wpadłam pogadać o niczym By: mida (03.04.2009 - 12:32)
  • No teksty są najważniejsze, By: tecumseh (02.04.2009 - 13:51)
  • A propos By: Ktoś (02.04.2009 - 08:05)
  • Nikt By: Nikt (02.04.2009 - 06:13)
  • Ależ witaj Trollu By: Gretchen (01.04.2009 - 23:15)
  • Cześć Gretchen! By: tzs (01.04.2009 - 23:09)
  • Trollu! By: Gretchen (01.04.2009 - 23:02)
  • Cześć grzesiu By: tzs (01.04.2009 - 22:56)
  • No naprawdę się nic nie dzieje:) By: tecumseh (01.04.2009 - 22:51)
  • Bywa, By: tecumseh (01.04.2009 - 17:36)
  • kontrowersje By: Ktoś (01.04.2009 - 17:32)
  • Odpowiedzi By: Redakcja HP (01.04.2009 - 06:52)
  • re: Naprawdę nie dzieje się nic czyli Hyde Park cz. VII. Redakcj By: Redakcja HP (01.04.2009 - 06:51)
  • My na Wschodzie By: Prima (31.03.2009 - 22:14)
  • Panie gospodarzu By: Prima (31.03.2009 - 22:12)
  • Hm, to chyba według starego czasu:) By: tecumseh (31.03.2009 - 22:12)
  • re: Naprawdę nie dzieje się nic czyli Hyde Park cz. VII. Redakcj By: Prima (31.03.2009 - 22:07)
  • Na pewno dla żartu, By: tecumseh (31.03.2009 - 22:06)
  • uuuuuuu By: Gretchen (31.03.2009 - 22:04)
  • To ja! Prima :-) Wpisałam By: Prima (31.03.2009 - 22:02)
  • Hm, By: tecumseh (31.03.2009 - 21:57)
  • A kuku! Widać mnie? Prima By: Prima (31.03.2009 - 21:54)