znaczy od wszystkiego co wiśniowe żem uzalezniony.
Ostatnio nawet jakąś nalewke popijałem, w której całe wiśnie były:)
Smakowało to i wyglądało jak tanie wino, ale co tam.
Pozdrawiam wiśniowo, nie mogąc się sezonu doczekać.
A wcześniej jeszcze czereśnie, no i w ogóle arbuzy się pojawiać będą:)
Fajnie, no.
Ooooo, uzależnienie od wisienek to jest to co lubię
znaczy od wszystkiego co wiśniowe żem uzalezniony.
Ostatnio nawet jakąś nalewke popijałem, w której całe wiśnie były:)
Smakowało to i wyglądało jak tanie wino, ale co tam.
Pozdrawiam wiśniowo, nie mogąc się sezonu doczekać.
A wcześniej jeszcze czereśnie, no i w ogóle arbuzy się pojawiać będą:)
grzes (gość) -- 17.05.2009 - 21:20Fajnie, no.