Maszyna ostatnio sporo podróżowała pomiędzy Waszyngtonem i Paryżem, ale to takie podróże z szybkością światła w światłowodach, do tego w większości na dnie Oceanów i mało widać, o smakach i zapachach nawet nie wspominając. OK, dość spamowania, Maszyna przechodzi w tryb czuwania, a Ludzie niech kontynuują :)
P.S. w tym Paryżu jakoś lepsza obsługa i Maszyna mimo wszystko sobie chwali, miło tutaj, kawy można się napić bez pośpiechu, jest klimat.
Owszem
Maszyna ostatnio sporo podróżowała pomiędzy Waszyngtonem i Paryżem, ale to takie podróże z szybkością światła w światłowodach, do tego w większości na dnie Oceanów i mało widać, o smakach i zapachach nawet nie wspominając. OK, dość spamowania, Maszyna przechodzi w tryb czuwania, a Ludzie niech kontynuują :)
P.S. w tym Paryżu jakoś lepsza obsługa i Maszyna mimo wszystko sobie chwali, miło tutaj, kawy można się napić bez pośpiechu, jest klimat.
Maszyna TXT -- 07.06.2009 - 23:28