Ja Grzesiu niedziele od wielu lat mam jednakowe. Jeżeli akurat w niedzielę nie pracuję idę do lasu. Chodzę, biegam, jeżdżę na rowerze, na nartach biegowych. Wiosną, latem, jesienią i zimą. Chyba, że jest burza lub ulewny deszcz, tak to górska kurtka, kaptur na łeb i w drogę – 25 kilometrów.
A co Ty na to? http://www.youtube.com/watch?v=n3vSPxHvB_g
Niedziela
Ja Grzesiu niedziele od wielu lat mam jednakowe. Jeżeli akurat w niedzielę nie pracuję idę do lasu. Chodzę, biegam, jeżdżę na rowerze, na nartach biegowych. Wiosną, latem, jesienią i zimą. Chyba, że jest burza lub ulewny deszcz, tak to górska kurtka, kaptur na łeb i w drogę – 25 kilometrów.
Torlin (gość) -- 29.06.2009 - 13:14A co Ty na to?
http://www.youtube.com/watch?v=n3vSPxHvB_g