jako arbiter elegantiarum (elegantiarum, Stopa, od elegantia), z przykrością stwierdzam, iż rozmowa powyższa elegancką nie była. Zwłaszcza ta toczona z Gretchen.
I między innymi z tego powodu nie zamierzam uczestniczyć w ustawianiu gonitwy.
Mimo, iż zdaję sobie sprawę, że TXT z lekka dryfuje; Igła wybrał past, Sergiusz zamknął się w maszynowni, a Jacka praktycznie, tym razem przez arbitrów, nie ma.:)
Gdyby jednak coś się zmieniło i naprawę bym się przydał, to proszę o kontakt na priva.
Merlocie,
jako arbiter elegantiarum (elegantiarum, Stopa, od elegantia), z przykrością stwierdzam, iż rozmowa powyższa elegancką nie była. Zwłaszcza ta toczona z Gretchen.
I między innymi z tego powodu nie zamierzam uczestniczyć w ustawianiu gonitwy.
Mimo, iż zdaję sobie sprawę, że TXT z lekka dryfuje; Igła wybrał past, Sergiusz zamknął się w maszynowni, a Jacka praktycznie, tym razem przez arbitrów, nie ma.:)
Gdyby jednak coś się zmieniło i naprawę bym się przydał, to proszę o kontakt na priva.
Pozdrawiam serdecznie
yassa (gość) -- 13.08.2009 - 18:06