Merlot

Merlot

Pierwsze zdanie pomijam, bo jego treść jest oczywista.

Mijanka była, wczoraj. Ja o jednym, Ty o drugim. Przeczytaj sobie, jak nie wierzysz.

Nie wiem czym jest posuwanie do przodu, nie muszę wiedzieć, zwracam tylko uwagę, że ponownie mówisz o czymś, o czym rozmówca nie ma pojęcia.

Co do prywatnego konfliktu… Minęło trochę czasu i nadal nie zrozumiałeś o czym ja mówiłam, pisałam, czyli w czym rzecz. Już nie liczę, że zrozumiesz.
Jedyne na co było Cię stać, to drwina.
Nawet wczoraj, kiedy napisałeś (cytuję z pamięci) “dzieło Granica”.

Nie jestem najeżona, stoję twardo przy swoim stanowisku i wiem bardzo dokładnie dlaczego.


SZYBKI TEKST O GOTOWANIU By: referent (35 komentarzy) 11 sierpień, 2009 - 14:09