Dla mnie to burackie jest, szczezgólnie, że równie dobrze tym HIvem (idąc tokiem myślenia pana cejrowskiego) może zarazić się przekazując w kościele komuś znak pokoju.
Nigdy nie wie czy pedzio obok niego nie siedzi.
Poza tym “pedzie” go nie zwymyslali, raczej sprowokowali.
W dodatku mam wrażenie, że Cejrowski troszkę pod publiczkę te słowa gadał, jakos mi się przypomina Giertych czekający z triumfalną mina na efekt (i aplauz dziennikarzy) po tym jak powiedział, że Kuroń to targowica.
P.S. Ja Cejrowskiego lubię, co akurat nie przeszkadza mi go krytykować, dokładnie tego zachowania, oczywiście, że to pierdólka jest, ale w sumie nie ma powodu jego zachowania bronić.
Panie jerzy, Cejrowski niue mówił
o HIV, on zasugerował, że te osoby mają HIV.
Dla mnie to burackie jest, szczezgólnie, że równie dobrze tym HIvem (idąc tokiem myślenia pana cejrowskiego) może zarazić się przekazując w kościele komuś znak pokoju.
Nigdy nie wie czy pedzio obok niego nie siedzi.
Poza tym “pedzie” go nie zwymyslali, raczej sprowokowali.
W dodatku mam wrażenie, że Cejrowski troszkę pod publiczkę te słowa gadał, jakos mi się przypomina Giertych czekający z triumfalną mina na efekt (i aplauz dziennikarzy) po tym jak powiedział, że Kuroń to targowica.
P.S. Ja Cejrowskiego lubię, co akurat nie przeszkadza mi go krytykować, dokładnie tego zachowania, oczywiście, że to pierdólka jest, ale w sumie nie ma powodu jego zachowania bronić.
grześ -- 22.08.2009 - 21:06