Tak, mamy kolejny przykład chamskiego zachowania Cejrowskiego. Odmówił przyjęcia zabawki! Użył stwierdzeń obraźliwych! Skandalicznych i niedopuszczalnych. Czy jednak naruszone zostało prawo? A zasady dobrego wychowania? Zastanówmy się.
Obrażanie uczuć religijnych: np. koncert Madonny 15 sierpnia. Jest to oczywiście artystyczna prowokacja, całkowicie dopuszczalna w cywilizowanym demokratycznym świecie.
Obrażanie geja w sklepie: jak wiemy wyrok zapadł, nie wolno w miejscu publicznym nazywać geja pedałem, bo to godzi w jego dobre samopoczucie i dobra osobiste.
Obrażanie Cejrowskiego: przychodzenie do niego z plakatem „Zakaz Cejrowania” jest w porządku, bo mieści się w granicach demokratycznego dyskursu.
Obrażanie KPH w Poznaniu: odpowiedź Cejrowskiego jest niedopuszczalna, choć jest całkowicie pozbawiona agresji zarówno w tonie głosu jak i w mowie ciała. Odmowa przyjęcia zabawki od obcej osoby, jest oznaką homofobii. A czy Ty przyjąłbyś pieniądze od obcego na ulicy? A w kopercie pod biurkiem?
Czy Cejrowski nawoływał do nienawiści? Nie zauważyłem. Czy nawoływał do przemocy? Także nie zauważyłem. Cejrowski wygłosił swoja opinię, którą można zaklasyfikować jako nieuprzejmą, homofobiczną i z marnym poczuciem humoru. Jak można nazwać prowokację KPH? Jako kulturalną i pełną smaku?
Pisałem juz o Cejrowskim jako próbniku demokracji. W zasadzie jest on tak samo wartościowym próbnikiem jak stosunek do gejów. W tym ujeciu obie strony wydarzenia jadą na tym samym wózku. Zastanawia jednak, dlaczego konflikt między tymi skrajnościami jest dla znakomitej większości tak jednoznaczny etycznie i moralnie?
Zamiast litanii żalów podsumuję tylko jednym zdaniem, które powinien sobie przed snem powtarzać każdy szanujący swoje własne poglądy demokrata:
Nie muszę podzielać Twoich poglądów, ale zrobię wszystko, byś mógł je głosić.
Informacja prasowa o zdarzeniu z relacją filmową
www.dziennik.pl/....
komentarze
KIlka spostrzeżeń moich,
po pierwsze zabawna jest w świetle wypowiedzi i tekstu reklama gejowskiej ksiegarni:)
po drugie zabawne jest, że chamska wypowiedź Cejrowskiego pada na festiwalu Dobrego Smaku (sic!)
po kolejne, może autor mi wyjaśni w jaki sposób koncert Madonny obrażał uczucia religijne, bo nie doczekałem sie tego wyjaśnienia nigdzie?
po kolejne, chyba nikt Cejrowskiemu nie zabrnia głosić poglądów jego?O ile wiem, cejrowski od lat jest w mainstreamie, ma audycje w PR i TVP, jest popularny, sprzedaje książki w tysiącahc egzemplarzy, miał swój talk show w Polsacie, bywał zapraszany do TVN-u itd
Czy to jest jakieś krepowanie jego wolności wypowiedzi?
Bo dla mnie Cejrowski od dawna jest jednym z medialnych celebrytów
A jeszczo ma program w TVN Style, przypomniało mi się.
grześ -- 21.08.2009 - 16:02Jeszcez jedno,
Cejrowski m aprawo się tak wypowiedzieć?
ma.
Ja mam prawo napisać, że to burackie?
Mam.
Więc gdzie tu jakis problem, który widzi autor, a którego ja nie widzę?
Pozdrówka.
grześ -- 21.08.2009 - 16:06Grzesiu
Problem jest ze zgłaszaniem go co i rusz do prokuratury. No i prokuratura co i rusz stwierdza, że przestępstwa nie było.
Co innego stwierdzić, ze to burak, a co innego starać się usilnie ciągać po sądach. Bo przekaz zostaje – “Cejrowski zgłoszony do prokuratury”, “kolejne zawiadomienie do prokuratury”.... Ciągły szum. Przecież wiesz, jak to działa.
Dla większości ludzi to, ze w mediach jakiś urażony homo stwierdzi iż podano Cejrowskiego do prokuratury, oznacza jakby Cejrowskiego skazano. Ty wiesz, że to nie to samo, ja to wiem. Oglądaczki i oglądacze TVN style moga mioeć już z tym problem. Tak się przykleja gębę.
Co nie zmienia faktu, że to burak i oszołom – moim prywatnym zdaniem oczywiście. Ale dzięki temu kręci kasę, a przecież o to chodzi, o to chodzi.
No i w TVP nowe rozdanie, coś sie dla chłopaka znajdzie.
Pozdrówka.
Griszeq -- 21.08.2009 - 16:28Griszqu,
no ale w sumie kategoria pieniaczy, co ze wszystkim lecą do sądu istniała od zawsze.
Inna sprawa, że wykorzystuje się te sądy w nawalance ideologicznej, politycznej cyz medialnej i z nalżejszą pierdólką leci do sądu.
A czy Cejrowski jest burakiem i oszołomem?
Nie wiem, w sumie, słuchając go w Trójce czy czytając jego indiańskie książki czy oglądając “Boso przez świat” zawsze jakoś miałem do niego sympatię.
Z drugiej strony bywa chamski, ma (według mnie) chore poglądy itd, ale jakoś zawsze (pewnie prze zte indiańskie motywy) mam do niego dużo sympatii.
Przy yerba Mate z chęcią bym pogadał z nim albo i się pokłocił:), bo osobowość to jednak jest, mimo zideologizowania i lanserstwa:)
Pozdro.
grześ -- 21.08.2009 - 16:32@grześ
Cejrowski m aprawo się tak wypowiedzieć?
ma.
Ja mam prawo napisać, że to burackie?
Mam.
I o to chodzi ;-))))))))
igorczajka -- 21.08.2009 - 16:40Panie Grzesiu!
Co to jest chamstwo? Czy odpowiadanie na prowokację, zgodnie z oczekiwaniami prowokatorów to chamstwo? Czy raczej pchanie się ze swoją orientacją seksualną osobie o poglądach Wojciecha Cejrowskiego pod nos? przecież, gdyby przyszli i poprosili o autograf, to by słowa nie powiedział!
Ja wiem, że Pana postawa Wojciecha Cejrowskiego boli ale to Pańska prywatna sprawa. Proszę nie mieszać stosunku do poglądów z oceną zachowania. Wojciech Cejrowski zachował się poprawnie. Co więcej on był u siebie (na swoim stoisku), a ludzie, którzy przyszli, zachowywali się niezgodnie z zasadami dobrego wychowania. Czy wpuściłby Pan mnie do domu, gdybym przyszedł z plakatem „Zakaz Grzesiowania”? Inne napisy mogę podesłać na prywatny adres…
Proszę się zastanowić, kto tu nie ma smaku, o dobrym smaku nie wspominając.
Pozrawiam
Jerzy Maciejowski -- 22.08.2009 - 07:31Panie Jerzy
Bardzo zgrabnie Pan to ujął.
Pozdrawiam.
Magia -- 22.08.2009 - 09:43Panie Jerzy,
jakby cejrowski odpowiedział, “dziękuję, prezentów od nieznajomych nie przyjmuję”, to byłoby to zachowanie z klasą.
Pieprzenie o HIV i o zarażaniu jest burackie według mnie, a poza tym buractwo jednych nie usprawiedliwia buractwa drugich.
Przynajmniej wg moich standardów.
Pozdrawiam.
grześ -- 22.08.2009 - 15:53Panie Grzesiu!
Jak ktoś rzychodzi do mnie na imprezę i zaczyna wymyślać mnie, to słysz „spadaj chamie”. Nie ma powodu by mówić do niego „łaskawy pan jest proszony o opuszczenie towarzystwa”. Mógłby nie zrozumieć.
Mówienie o HIV nie jest chamskie ani agresywne. Jest najwyżej dowodem ignorancji, niemniej jest również wyrazem obaw.
Ja Wojciecha Cejrowskiego za bardzo nie lubię, ale to nie znaczy, że będę go atakował za czyny nie popełnione. To, że się lubi homoseksualistów nie może być podstawą do oceniania ich czynów jak i Wojciecha Cejrowskiego.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 22.08.2009 - 20:40Panie jerzy, Cejrowski niue mówił
o HIV, on zasugerował, że te osoby mają HIV.
Dla mnie to burackie jest, szczezgólnie, że równie dobrze tym HIvem (idąc tokiem myślenia pana cejrowskiego) może zarazić się przekazując w kościele komuś znak pokoju.
Nigdy nie wie czy pedzio obok niego nie siedzi.
Poza tym “pedzie” go nie zwymyslali, raczej sprowokowali.
W dodatku mam wrażenie, że Cejrowski troszkę pod publiczkę te słowa gadał, jakos mi się przypomina Giertych czekający z triumfalną mina na efekt (i aplauz dziennikarzy) po tym jak powiedział, że Kuroń to targowica.
P.S. Ja Cejrowskiego lubię, co akurat nie przeszkadza mi go krytykować, dokładnie tego zachowania, oczywiście, że to pierdólka jest, ale w sumie nie ma powodu jego zachowania bronić.
grześ -- 22.08.2009 - 21:06Panie Grzesiu!
Cejrowski powiedział, że to może być zaHIVione. To jest wyraz obawy i ignorancji ale nie jest obelgą. :)
Nie patrzy Pan na tę sytuację na zimno. A ja tak i tym się różnimy.
Co do Wojciecha Cejrowskiego to zareagował zgodnie z oczekiwaniami prowokatorów, więc o co chodzi? Kazał im ktoś iść do niego?
A zgodnie z powszechnie dostępną literaturą, AIDS rozprzestrzenia się obecnie szybciej w środowiskach heteroseksualnych, ale nie ma to nic do rzeczy.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 23.08.2009 - 00:07