oczywiście nie chodzi mi tu o to, że program jest niepotrzebny, przeciwnie, jest bardzo potrzebny.
Użyłem tego jako ilustracji, by pokazać, że w myśleniu i skutecznym działaniu często powstrzymują ludzi przeszkody, które istnieją tylko w ich głowach (np. “najpierw musimy uzgodnić program, zanim coś zrobimy”), podczas gdy w rzeczywistości kluczowy wcale nie jest żaden program, tylko pierwszy krok, a dokładniej, zrobienie pierwszego kroku – całkiem jak w tym powiedzeniu, że nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Dobrze jest mieć mapę podróży, ale znacznie lepiej po prostu ruszyć w drogę, a trasę ustalać po drodze, bo w praktyce plan podróży jest potrzebny tylko po to, żeby ruszyć się z miejsca, bo później i tak się okazuje, że trzeba na gorąco improwizować itd.
Podróż o którą mi tu chodzi, to nie jest budowa katedry, do której lepiej się nie zabierać bez rozrysowanego dokładnie projektu całości. W tym rzecz.
Panie Jerzy,
oczywiście nie chodzi mi tu o to, że program jest niepotrzebny, przeciwnie, jest bardzo potrzebny.
Użyłem tego jako ilustracji, by pokazać, że w myśleniu i skutecznym działaniu często powstrzymują ludzi przeszkody, które istnieją tylko w ich głowach (np. “najpierw musimy uzgodnić program, zanim coś zrobimy”), podczas gdy w rzeczywistości kluczowy wcale nie jest żaden program, tylko pierwszy krok, a dokładniej, zrobienie pierwszego kroku – całkiem jak w tym powiedzeniu, że nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Dobrze jest mieć mapę podróży, ale znacznie lepiej po prostu ruszyć w drogę, a trasę ustalać po drodze, bo w praktyce plan podróży jest potrzebny tylko po to, żeby ruszyć się z miejsca, bo później i tak się okazuje, że trzeba na gorąco improwizować itd.
Podróż o którą mi tu chodzi, to nie jest budowa katedry, do której lepiej się nie zabierać bez rozrysowanego dokładnie projektu całości. W tym rzecz.
Pozdrawiam Pana.
s e r g i u s z -- 18.10.2009 - 16:36