uwielbiam po prostu Traktat Poetycki…
I jeszcze “Uczciwe opisanie samego siebie nad szklanką whisky na lotnisku, dajmy na to w Minneapolis”, zwłaszcza ostatnią zwrotkę, z którą się utożsamiam
Zaś z Miłosza
uwielbiam po prostu Traktat Poetycki…
I jeszcze “Uczciwe opisanie samego siebie nad szklanką whisky na lotnisku, dajmy na to w Minneapolis”, zwłaszcza ostatnią zwrotkę, z którą się utożsamiam