Wiesz, kiedyś zastanawiałam się jakby to było gdyby teksty Dire Straits przełożył na polski np. taki Beksiński. aranżacje zamienić na “poetycki” fortepian, skrzypce i gitarki klasyczne a przy mikrofonie postawić jakąś odzianą w czerń jękliwie a dramatycznie śpiewającą divę “poezji śpiewanej”.
Wyszło mi, że prawie każdy kawałek Dire Straits kwalifikowałby się do nagrody głównej. :)
Niestety nie da się powiedzieć tego samego o np. sonic youth.
Ale, jak to mawiają stare pszczoły: De gustibus… coś tam, coś tam.
Pino
Ano właśnie! :)
Wiesz, kiedyś zastanawiałam się jakby to było gdyby teksty Dire Straits przełożył na polski np. taki Beksiński. aranżacje zamienić na “poetycki” fortepian, skrzypce i gitarki klasyczne a przy mikrofonie postawić jakąś odzianą w czerń jękliwie a dramatycznie śpiewającą divę “poezji śpiewanej”.
Wyszło mi, że prawie każdy kawałek Dire Straits kwalifikowałby się do nagrody głównej. :)
Niestety nie da się powiedzieć tego samego o np. sonic youth.
Ale, jak to mawiają stare pszczoły: De gustibus… coś tam, coś tam.
Pozdrowienia.
Magia -- 01.12.2009 - 16:10