Jakoś tak jest, że przy pewnej skali przedsięwzięcia nie widać błędów w zarządzaniu (do czasu).
Czy pamięta Pan co robił Stiw Dżobs pomiędzy I i II kierowaniem firmą Apple? Pamięta Pan jak się nazywało jego cudowne dziecko? Jakoś nikt nie pamięta jak się Pański bohater sprawdzał we własnym biznesie.
System operacyjny zawsze był atutem Appla. Stiw Dżobs chce żeby firma sprzedawała przede wszystkim sprzęt. Jak jeszcze trochę tak poprowadzi biznes, to niedługo będzie można zakupić jabłka z emesundous jako standardowym systemem operacyjnym.
Panie Sergiuszu!
Jakoś tak jest, że przy pewnej skali przedsięwzięcia nie widać błędów w zarządzaniu (do czasu).
Czy pamięta Pan co robił Stiw Dżobs pomiędzy I i II kierowaniem firmą Apple? Pamięta Pan jak się nazywało jego cudowne dziecko? Jakoś nikt nie pamięta jak się Pański bohater sprawdzał we własnym biznesie.
System operacyjny zawsze był atutem Appla. Stiw Dżobs chce żeby firma sprzedawała przede wszystkim sprzęt. Jak jeszcze trochę tak poprowadzi biznes, to niedługo będzie można zakupić jabłka z emesundous jako standardowym systemem operacyjnym.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 04.02.2010 - 19:09