Opis jak opis.
Co do diagnozy, to można się zgodzić.
Pytanie brzmi, czy mamy pomysł na to co z tym bałaganem zrobić. Bo na „facetów” niestety nie możemy liczyć.
Pozdrawiam
Pani Magio!
Opis jak opis.
Co do diagnozy, to można się zgodzić.
Pytanie brzmi, czy mamy pomysł na to co z tym bałaganem zrobić. Bo na „facetów” niestety nie możemy liczyć.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 21.03.2010 - 08:12