jestem pod dużym wrażeniem Pana głęboko erudycyjnego wpisu.
Nie myślał Pan czasem, żeby zostać członkiem Klubu Inteligencji Salonu 24?
Jakby, co, to członek – Docent Stopczyk mógłby Pana zaprotegować.
Jednako!
Biorąc pod uwagę strukturę tego, co ongiś zwano familia Romana oraz funkcję, jaką w rzymskim domu sprawowało atrium, wydaje się, że propozycja Sergiusza tak całkiem od czapy nie jest.
Forum, to hałaśliwe miejsce gromadzące tłumy, zaś atrium ma charakter bardziej rodzinno-kameralny.
Tu dodam lizusowsko, że pater famialias – Sergius brzmi doskonale.
Ponadto…
Z wielkim niepokojem obserwuję, jak pogrąża się Pan we własnych fobiach i projekcjach.
Jak coraz ciężej przychodzi Panu napisanie choć zdania bez poruszania kwestii rozporkowych czy żydowskiego pochodzenia czegoś-tam…
.
Choć, przyznać muszę, że okruchy racji Pan ma.
Przypomnę, że swego czasu, pan prof. Sadurski wraz z doktorantem Majorem Galopującym zorganizowali panel zatytułowany; „Blogi internetowe jako współczesna Agora.”
Biorąc pod uwagę zastosowanie liczby pojedynczej oraz ortografię, najwyraźniej nie chodziło im liczne, zatem małoliterowe agory – rynki w miastach starożytnej Grecji, a o współczesny koncern medialny Agora.
Sam, więc Pan widzi; ludzie niby wykształceni, baa…z tytułami naukowymi, a wszystko kojarzy się im z jednym.
Choć, z drugiej strony, pocieszający może być fakt, że w swych narastających obsesjach nie pozostaje Pan osamotniony.
Pozdrawiam serdecznie
Ps.
Otwarta przestrzeń nad atrium powinna służyć Docentowi Stopczykowi; jego lewitacje pozbawione by były barier…:))
Szanowny Panie Joteszu,
jestem pod dużym wrażeniem Pana głęboko erudycyjnego wpisu.
Nie myślał Pan czasem, żeby zostać członkiem Klubu Inteligencji Salonu 24?
Jakby, co, to członek – Docent Stopczyk mógłby Pana zaprotegować.
Jednako!
Biorąc pod uwagę strukturę tego, co ongiś zwano familia Romana oraz funkcję, jaką w rzymskim domu sprawowało atrium, wydaje się, że propozycja Sergiusza tak całkiem od czapy nie jest.
Forum, to hałaśliwe miejsce gromadzące tłumy, zaś atrium ma charakter bardziej rodzinno-kameralny.
Tu dodam lizusowsko, że pater famialias – Sergius brzmi doskonale.
Ponadto…
Z wielkim niepokojem obserwuję, jak pogrąża się Pan we własnych fobiach i projekcjach.
Jak coraz ciężej przychodzi Panu napisanie choć zdania bez poruszania kwestii rozporkowych czy żydowskiego pochodzenia czegoś-tam…
.
Choć, przyznać muszę, że okruchy racji Pan ma.
Przypomnę, że swego czasu, pan prof. Sadurski wraz z doktorantem Majorem Galopującym zorganizowali panel zatytułowany; „Blogi internetowe jako współczesna Agora.”
Biorąc pod uwagę zastosowanie liczby pojedynczej oraz ortografię, najwyraźniej nie chodziło im liczne, zatem małoliterowe agory – rynki w miastach starożytnej Grecji, a o współczesny koncern medialny Agora.
Sam, więc Pan widzi; ludzie niby wykształceni, baa…z tytułami naukowymi, a wszystko kojarzy się im z jednym.
Choć, z drugiej strony, pocieszający może być fakt, że w swych narastających obsesjach nie pozostaje Pan osamotniony.
Pozdrawiam serdecznie
Ps.
yassa -- 16.01.2012 - 14:55Otwarta przestrzeń nad atrium powinna służyć Docentowi Stopczykowi; jego lewitacje pozbawione by były barier…:))