Już kiedyś o tym rozmawialiśmy – trzeba by jakiegoś odgórnie ustanowionego przelicznika. Coś w tym stylu robił Hitler i początkowo szło nieźle. Tylko, że Hitler zbyt szybko skończył, by oceniać długofalowe skutki.
A może przyjąć zasadę: tyle pieniądza na rynku ile PKB? Tylko trzeba by wziąć za twarz banki, by nie nadymały bańki spekulacyjnej polityką kredytową – czyli “prywatną” formą kreacji pieniądza.
@JM
Już kiedyś o tym rozmawialiśmy – trzeba by jakiegoś odgórnie ustanowionego przelicznika. Coś w tym stylu robił Hitler i początkowo szło nieźle. Tylko, że Hitler zbyt szybko skończył, by oceniać długofalowe skutki.
A może przyjąć zasadę: tyle pieniądza na rynku ile PKB? Tylko trzeba by wziąć za twarz banki, by nie nadymały bańki spekulacyjnej polityką kredytową – czyli “prywatną” formą kreacji pieniądza.
pozdrawiam
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb -- 10.10.2013 - 22:45