usprawiedliwienia przyjęte. Jak na tamto patrzę, to mi się “Grek Zorba” przypomina. Tyle, że bez tańczenia…
Panie Referencie
usprawiedliwienia przyjęte. Jak na tamto patrzę, to mi się “Grek Zorba” przypomina. Tyle, że bez tańczenia…
yayco -- 20.12.2007 - 00:40