Ja mam wieksze dzbanki i

Ja mam wieksze dzbanki i

zapotrzebowanie na 5 filiżanek zazwyczaj, bo dziecka się w herbatę jeszcze nie wciągnęła.
A napar przez Pana opisany w czasach dawnych we więzieniach funkcjonował i był nazywany czajem. Tyle że tam jeszcze jednego sporta się wkruszało (secundo voto – popularnego). Odjazdy podobno po tym bywały niezłe. A kumpel największy z pod celi to był ten z którym się czajnikowało, znaczy czaj piło.
Ale nawet ta oaza kultury herbacianej zanikła, odkąd klawisze zaczęli handlować dragami.


Dlaczego nie piję herbaty Lipton? By: ollo (15 komentarzy) 23 grudzień, 2007 - 14:59