Co do szmiry i tego tam… lewactwa (cokolwiek by to oznaczalo) – jesteśmy zgodni.
Zaś co do dnia, to współczuję Ci Twoich złych dni.
PS. A jak wygląda awangardowo-pretensjonalna szmira? Bo albo coś jest szmirą, to nią jest bez względu na środki, jakimi została stworzona, albo to coś szmirą nie jest.
Szanowny Triariusie
Co do szmiry i tego tam… lewactwa (cokolwiek by to oznaczalo) – jesteśmy zgodni.
Zaś co do dnia, to współczuję Ci Twoich złych dni.
PS. A jak wygląda awangardowo-pretensjonalna szmira? Bo albo coś jest szmirą, to nią jest bez względu na środki, jakimi została stworzona, albo to coś szmirą nie jest.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 17.01.2008 - 09:07