,,Warszawa” Gajewskiego, ,,Dzień świra” i ,,wszyscy jestesmy Chrystusami” Koterskiego, ,,Zerwany” (swietna rzecz, ale nie wiem kogo, buuu…), jest ,,Edi”, jest ,,Cześć Tereska”, jest ,,Wszystko będzie dobrze” cąłkiem niezłe…
Podobno ostatnio ,,Pora umierać” Kędzierzawskiej jest dobre (ale jeszcze nie obejrzałem).
Fakt, nie mamy dobrego, lekkiego czy rozrywkowego kina.
Nie mamy osobowości (no może poza Krauzem czy Koterskim) w kinie na miarę Almodovara, van Triera czy Innaritu.
No, ale z drugiej strony przesadą jest totalne skręslanie polskeigo kina.
Mówię jako widz, nie znawca.
I choć mam zasadę jak moja siostra, że nie chodze (prawie) na polskie filmy.
I choć rzygac mi się prawie chciało po ,,Jasminum” Kolskiego (gdyby nie Gajos i aktorka grajhąca dziewczynka, to żałosny film by był totalnie) i ,,Palimpsest” Niewolskiego. (okropienstwo), a śmiac gdy twórcy ,,janych błękitnych okien” Lindy mówili, że ich film ma klimat Almodovarowski, to jednak nie jest totalnie źle…
Chyba.
Mad, apropos dobrych polskich filmów jest więcej:)
,,Warszawa” Gajewskiego, ,,Dzień świra” i ,,wszyscy jestesmy Chrystusami” Koterskiego, ,,Zerwany” (swietna rzecz, ale nie wiem kogo, buuu…), jest ,,Edi”, jest ,,Cześć Tereska”, jest ,,Wszystko będzie dobrze” cąłkiem niezłe…
grześ -- 23.01.2008 - 23:05Podobno ostatnio ,,Pora umierać” Kędzierzawskiej jest dobre (ale jeszcze nie obejrzałem).
Fakt, nie mamy dobrego, lekkiego czy rozrywkowego kina.
Nie mamy osobowości (no może poza Krauzem czy Koterskim) w kinie na miarę Almodovara, van Triera czy Innaritu.
No, ale z drugiej strony przesadą jest totalne skręslanie polskeigo kina.
Mówię jako widz, nie znawca.
I choć mam zasadę jak moja siostra, że nie chodze (prawie) na polskie filmy.
I choć rzygac mi się prawie chciało po ,,Jasminum” Kolskiego (gdyby nie Gajos i aktorka grajhąca dziewczynka, to żałosny film by był totalnie) i ,,Palimpsest” Niewolskiego. (okropienstwo), a śmiac gdy twórcy ,,janych błękitnych okien” Lindy mówili, że ich film ma klimat Almodovarowski, to jednak nie jest totalnie źle…
Chyba.