Problem w tym, że do wielu patetycznych przemów Prezesa niezbędny jest tłumacz. Przyznal to nawet Tadeusz Złote Usta Cymański przy okazji pamiętnej wypowiedzi Jarkacza o 13 grudnia. Owo “rozwiązanie kulturowe” wymaga pilnej inerpretacji.
Pozdrowienia!
tarantula
karwoj8
Problem w tym, że do wielu patetycznych przemów Prezesa niezbędny jest tłumacz. Przyznal to nawet Tadeusz Złote Usta Cymański przy okazji pamiętnej wypowiedzi Jarkacza o 13 grudnia. Owo “rozwiązanie kulturowe” wymaga pilnej inerpretacji.
Pozdrowienia!
tarantula
tarantula -- 29.01.2008 - 10:16