mam nadzieję, że o żadnej nacji nie mógłbym tak powiedzieć.
Ale nie ciągnie mnie do konfidencji…
Paryża nie lubię i już. Źle się czuję.
A co do Rosji i indoktrynacji: tym samym ich indoktrynują, co zawsze, a co najmniej od czasu ustanowienia dynastii Romanowów.
To nie jest tak, żebym nie lubił Czechów, Panie Joteszu
mam nadzieję, że o żadnej nacji nie mógłbym tak powiedzieć.
Ale nie ciągnie mnie do konfidencji…
Paryża nie lubię i już. Źle się czuję.
A co do Rosji i indoktrynacji: tym samym ich indoktrynują, co zawsze, a co najmniej od czasu ustanowienia dynastii Romanowów.
yayco -- 06.02.2008 - 15:25