Zofia Kossak-Szczucka jest wspaniałym przykładem, że można kogoś NIE LUBIĆ ale w obliczu zła NALEŻY mu pomóc. Jej antysemityzm mi jest obojętny, bo potrafiła się z nim sama uporać. Ja w miarę możliwości próbuję się wczuć w antysemitów, by podjąć próbę zrozumienia, dlaczego tacy są. Trudno to idzie, bo powody chyba nie odpowiadają szczerze odczuciom.
Ja mogę wytłumaczyć, dlaczego nie jestem antysemitą. Chciałbym usłyszeć zdanie antysemity, dlaczego jest – takie wyznanie z trzewi a nie dyrdymały ideologiczno-propagandowe.
:)
Szanowni! Się zgadzam...
Zofia Kossak-Szczucka jest wspaniałym przykładem, że można kogoś NIE LUBIĆ ale w obliczu zła NALEŻY mu pomóc. Jej antysemityzm mi jest obojętny, bo potrafiła się z nim sama uporać. Ja w miarę możliwości próbuję się wczuć w antysemitów, by podjąć próbę zrozumienia, dlaczego tacy są. Trudno to idzie, bo powody chyba nie odpowiadają szczerze odczuciom.
Ja mogę wytłumaczyć, dlaczego nie jestem antysemitą. Chciałbym usłyszeć zdanie antysemity, dlaczego jest – takie wyznanie z trzewi a nie dyrdymały ideologiczno-propagandowe.
jotesz -- 12.02.2008 - 15:11:)