Tak Ci powiem między nami, że w Twojej sytuacji to rozsądniej zwrócić się bardziej w kierunku Tofika. Większą przyszłość w tym związku bym dostrzegała. Choć rozumiem, że sprawę nieco komplikuje ta odległość...
Ty jesteś Butelką podróżującą więc pewnie się za bardzo tym nie przejmujesz, a jeszcze jak Tofik ma dom nad jeziorem i te pola tam są, to już całkiem inaczej to wygląda niż jakiś prychający z dachu Godzilla.
Namolność bywa męcząca, ale chyba ta konkretna to Ci się podoba nawet skoro czasem dzielisz z nim SWOJĄ kanapę. No, no…
Butelko Miła
Tak Ci powiem między nami, że w Twojej sytuacji to rozsądniej zwrócić się bardziej w kierunku Tofika. Większą przyszłość w tym związku bym dostrzegała. Choć rozumiem, że sprawę nieco komplikuje ta odległość...
Ty jesteś Butelką podróżującą więc pewnie się za bardzo tym nie przejmujesz, a jeszcze jak Tofik ma dom nad jeziorem i te pola tam są, to już całkiem inaczej to wygląda niż jakiś prychający z dachu Godzilla.
Namolność bywa męcząca, ale chyba ta konkretna to Ci się podoba nawet skoro czasem dzielisz z nim SWOJĄ kanapę. No, no…
Głaski, drapki i uśmiechy
Gretchen -- 29.02.2008 - 18:01