tak się zastanawiam

tak się zastanawiam

Czy nie za wiele oczekujemy?
Do czego nam właściwie potrzebni wybitni pasterze?
Albo co by to było, gdyby w każdym mieście wojewódzkim był ksiądz czy biskup formatu Karola Wojtyły?
Czy to nie jest tak, że stajemy się podobni tłumowi oczekującemu cudu ?
Czy nie jesteśmy jak ci, co nie mogąc doczekać się Mojżesza, ulepili sobie wspaniałego boga ze złota?
Czy nie do tego nam są potrzebni Ci wyjątkowi, byśmy nie musieli, wysilając wzrok, szukać blasku Ducha w tych przeciętnych i nijakich? Albo w osłach, które w razie czego mogą nawet mówić ludzkim głosem?


Pomiędzy Hołownią a Karłowiczem By: igla (18 komentarzy) 3 kwiecień, 2008 - 23:13